Mapa serwisu
Notice
: Undefined index: l2 in
/home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php
on line
151
Notice
: Undefined index: l3 in
/home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php
on line
151
Notice
: Undefined index: l4 in
/home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php
on line
151
| 
Tekst gwarowy (Niedziałowice)
Niedziałowice - tekst 6
Informator
:
Władysław Krzysiak
, ur. w 1923 r., pochodzi ze wsi Rybie sąsiadującej z Niedziałowicami. Urodził się w wielodzietnej rodzinie. W wieku czterech lat stracił ojca, a w wieku szesnastu lat stracił matkę. Wychowywał się ze starszym rodzeństwem. W czasie okupacji, pod pseudonimem „Sokół”, brał czynny udział w walkach z okupantem w szeregach Armii Krajowej. Po wyzwoleniu aresztowany i więziony na zamku w Lublinie. W 2006 roku został odznaczony orderem Armii Krajowej. Po wojnie ożenił się z Marianną Czubą, z którą ma trzy córki. Od czasu ślubu mieszka w Niedziałowicach.
Nagrała, przepisała i opracowała Marta Chrząstek.
Obrzędy i zwyczaje
Chrzciny
Twoja przeglądarka nie wspiera elementu audio.
Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie
Adobe
)
Jak wyglądały chrzciny?
Jak sie o
u
dbywał chrzest to byli proszone kumowie, chrzestny matka i
ł
ojciec
.
Z dzieckiem jechało sie do
u
kościo
u
ła. Dziecko było uchrzszczone, z ko
u
ścioła sie przyje
i
żdżało, przyjęcie, to była i wódka i piwo. No
u
rmalnie to trwało, rozumisz, pół dnia czy przez cały dzień. To był chrzest dziecka.
Imio
u
n takich ni było jak dziś. Dziwnych. Tylko dawne staropolskie imiona. Jak u nas w domu to był Józef, Michał, Antek, Janek, Franek, Olek i ja. Nas było siedmiu. O, tam takie były różne upominki, jak tam ktoś nie
wisz
, czy przyniósł pół litra wódki, czy tam, ale takich prezentów nie było.
Pierwsza komunia
Twoja przeglądarka nie wspiera elementu audio.
Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie
Adobe
)
Jak przystępowało się do pierwszej komunii?
Pierwsza
ko
u
munia
? Cho
u
dziło sie na naukę do
u
ko
u
ścioła parafialnego, ksiądz pro
u
wadził. Cho
u
dziłes tam no, z miesiąc. I późni ksiądz
prze
y
pytał
tam o
u
przykazaniach różnych i do
u
puszczony był do pierwszy ko
u
muni. Ta ko
u
munia sie tak jak do dziś. Był dzień wyznaczony w ko
u
ściele, z cały parafii o
u
dbywała sie ko
u
munia taka zbiorowa.
Ślub
Twoja przeglądarka nie wspiera elementu audio.
Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie
Adobe
)
Jakie były zwyczaje ślubne?
Człowiek jak sie żeni, czy wychodzi za mąż to na jakiś czas ślepnie. I jedna strona i druga. To
u
ni dlatego że zako
u
chany czy jaki. Tylko jest takie przysłowie, że ślepnie człowiek.
Dziwosłemby
? To byli takie zaloty, o
u
świadczyny. Brało sie drużbę no i
u
on pro
u
wadził to. Ni wyglądało to tak jak dziś, że włóczycie sie pare lat, a
późni
sie rozwo
u
dzicie.
Myśmy żyli w strasznie ciężkich czasach. To o
u
kupacja nas zastała w trzydziestym dziewiątym roku. Nasze po
u
ko
u
lenie to cho
u
lernie udczuło to najcinżejszy był czas do nich. W czasie o
u
kupacji no chodził
em
do dziwczyny, włóczyliśmy sie trocha. Do ko
u
nspiracji śmy należeli, jej ojczym był do
u
wódco placówki. Towarzyszyliśmy tak sobie, ale to wcale jeszcze nie myśleli o tym, że mamy sie pobrać, czy z
sobo
żyć. Wanda. To była dobra pokrywka ko
u
nspiracyjna. Kubik był do
u
wódco placówki, ona była pasierbico jego. To była dobra maska na wszystko. O
u
kupacja, późni zniwolenie to rosyjskie. To niby wyglądało na wyzwo
u
lenie, ale to było zniwo
u
lenie naro
u
dowe. Wojsko, dezercja z wojska, późni w o
u
ddziale ko
u
nspiracyjnym. Jak to sie wszystko już uspo
u
ko
u
iło, to co zo
u
stawało. Trza było sie o
u
żenić. No i Holuk, był taki przyjaciel mój i teścia. Tam se po
u
gadali i o
u
żenili mnie. Czarny garnitur i to jeszcze nie był mój, tylko chyba ze szwagra. Na Rybim już żem ni mie
i
szkał, tylko byłem u siostry na Marysinie. No jechaliśmy tam na dwa cy trzy furmanki. Droge mie zagro
u
dzili ze cztery razy. Musiałem
mić
wódke, dawać i zabirać o
u
d nich chleb. Błoto było o
u
d cho
u
lery. Przyjechał
em
do
u
panny młody, ta była zebrana, po
u
jechaliśmy, wzieliśmy ślub. Jakby była paskudna, to bym się nie żenił.
Start
Wprowadzenie
Podstawy dialektologii
Opis dialektów polskich
Kaszubszczyzna
Kultura ludowa
Leksykon terminów
Leksykon kaszubski
Autorzy
Mapa serwisu
Literatura
ISBN: 978-83-62844-10-4
© by Authors.
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Program Operacyjny: „Dziedzictwo kulturowe / Kultura ludowa”). Wykonanie:
ITKS