| Tekst nagrała Weronika Iwanek. Przepisała Weronika Iwanek i Agnieszka Piotrowska. Weryfikacja zapisu i opracowanie – Halina Karaś.  
Informatorka: Janina Zoń, ur. w 1940 roku w Złatnej. Mąż pochodzi z pobliskiej miejscowości Glinki. Pani Janina prowadziła gospodarstwo rolne, zajmowała się domem. Nigdzie na dłużej nie wyjeżdżała.              Wiersz na przywitanie w Złatnej
 
 Co Wom tu p|łowiedzieć w te kwile radosne,  wyście som łuceony , a my – baby proste.No, ale skół nom nie potrzeba, bo warzyć łumieymy, a z łunijnych p|rzepisów, to my nie korzystoumy. Choć casem n|a nogi trochę kulawimy, Co w ch|ałupak moumy , miło sie dzielymy.Wszyśkim nasym głościom z|drowicka życzyemy. Błozej z|yczliwości Woum nie brakowało. Ale musicie mi w|ybocyć, jag mi wszyśko nie wychodzi, bo w dzisiejsych casak rozumek zawłodzi. |