| 
             Nagranie: Miriam Mazur, Krzysztof Cieślik 
              
            Przepisanie i opracowanie: Aleksandra Krawczyk-Wieczorek 
              
            Informatorka: Weronika Maciszek, ur. w 1923 r. w Ostrowie k. Radymna. Rodzice byli rolnikami. W wieku ok. 50 lat przeniosła się do Radymna. Przez całe życie zajmowała się gospodarstwem, nie wyjeżdżała poza miejsce zamieszkania. 
              
            Wielkanoc
            
              
              
            - Wilkanoc to sie nazywała taka paska. Ókrągła była i piekłu sie w 
            
            
            pjecu, to by ły bardzo dobre te paski. Paska by ła, paska si nazywa ła. I babka taka be ła du
             
            świncynia też mała.  
            - A pisanki? 
            - Pisanki tag_o, żem dziecióm ópisa ła
             
            pisanke. Takiem pisakim sie zró… pisak taki by ł
            
            zróbióne i tam w
             
            osku sie macza łu, i sie tam coź_namaliówa łu, później si k ład ło do jakiejś farbe. Jak z farby wyciągło sie, wosk sie zeskroba ło i była pisanka, jakby taka  hałojka w jednem kóliorze. Ha łojka si nazywa ła.  
              
              
              
              
              
             |