O, to 
kolendniki, to było bardzo pienkne. Tak jak chodzili kolendniki, kolendy 
śpiwaly, 
robiam jem 
pamientom, czopkim jem ubierała. Przychodzli 
chopoki od..., w rodziców domu byam, to copki jem takie... Tako ta czopka była o... Tu sie pióra 
wstawało ta, pióra. A tu było takie płótno na głowe, a tu było naklejane takie 
róźne nawet, ozdóbki były róźne na tych czapkach, na tych...to sie robiło. No i 
uni kożuchy do góry tem chodzili i kolendy, kościelne kolendy wszystko tak śpiwali, no kolendy. No było fajnie, bo jak 
dziesi puścili tych kolendników, to potańczyło sie. No, to było lo młodygo, a tero młodzi co 
majo. Przedstawienia my grywaly, o 
młodom była, od młodości, role róźne my mieli, przedstawienia. Akcja katolicka była bardzo u nos utwierdzono tak... Co było duża, nos było chłopaków, dziewczynek, bardzo pienknie sie bawilimy zawsze, 
grzecnie. Tam była jedno tako starszo pani. Jag jo... Jo ni moge 
wyrozumieć, jak nieposłuszeństwo. Jak takie chłopy jak byli, w sile wielu, kawalerzy. I my sie schodzili wszyscy do szkoły, my jo słuchali. My jo nieros poprosili, wkej ło co. Bo był taki jeden co na harmonii 
umioł, a my se chcieli potańcować. Teofila, pozwól 
przyjś temu. No to my se na świetlicy we szkole pobawili sie. A ile 
przedstawieniów my grali? Na Świe... na Stanisława Kostke, na.... 
Matke Bosko Lourde, to.....Świento Terese. To to wszystko takie było zgrane, wszystko i na zebrania chodziło wszystko. Ale było dużo dzieci, bo to była wojna i nikt nigdzie nie ruszuł, po kilka dzieci było w domu. To było życie, wszendzie było ludzi.