Mapa serwisu
Notice
: Undefined index: l2 in
/home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php
on line
133
Notice
: Undefined index: l3 in
/home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php
on line
133
| 
Tekst gwarowy 3 (Kryry)
Informator
: Józef Klimek – urodził się w 1952 roku w Kryrach. Ukończył szkołę zawodową, odbył służbę wojskową, pracował jako górnik.
Nagranie
: Katarzyna Michalak, Joanna Konewska
Przepisanie i opracowanie
: Monika Kresa
Twoja przeglądarka nie wspiera elementu audio.
Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie
Adobe
)
O kulinariach
Biednie ludzie żyli, to znaczy podstawowe to był żur
ch
, kapusta. No,
wiado
u
mo
jak zabił, to to mioł te swoji tam mienso
u
, takie
co
ź l
udzie
do sklepów bardzo mało chodzili, bo to wiado
u
mo o co cho
u
dzi, no
chlyb
, wypieki, jo jeszcze pamientom jak chodził do szkoły podstawowej, to tam na przeciw kościoła, to raz w tygodniu mnie mama (bo ja tu mieszkał w
somsiedztwie
) to my roz w tygodniu chleb wieźli do piekarni, pieczenio, to były
symionki
,
dzień przedniś
to zakwas sie robiło, to na drugi dzień przed szkoło do piekarni, a ja, o sie ze szkoły, to musiał (bo brat był starszy, ale bra
d
j
uż
był dwa lata, to już do
chałpy
, bo musiał coź na polu robić), a ja zaź taki wiencyj sprawy do sklepu, taki rzeczy czy w chałpie, tam mamie pomóc, czy coś takiego, to ludzie, prawie sto procent ludzie chlyb wypieki mieli. Dawni. To znaczy, ja opowiadam lata sześćdzie... poczontek
sześćdziesiuntych
. Bo jo jest piendziesionty drugi, to tak sześdziesiunty, no prawje, że aż do siódmy klasy to z tym chlebem sie jeździło, no ji potem to już, już to potym ta cywilizacja przycho
u
dziła, już piekarnie, już normalny chlyb, to taki tyn...
No a... a potrawy, no jak to śląskie potrawy, no u nos tradycyjnie to
som
, jak to powiedzieć, kluski,
gałuszki
, no sos, nu udko,
modro
kapusta, no to jest wiadómo niebiesko kapusta nie. No takie, takie potrawy, ale u nos wszysko, naczy tako kiszo
u
no też, no, ale głównie u nos to przykładowo przy uroczystościach to so
roso
u
ły
... z drobiu, no to znaczy kurczaka, czytam z
czego
ź i
nnego
. To jest makaro
u
n, my to
nudle
godomy, nie? Z makaro
u
nem, no to jest tyn rosół niby, ta zupa, no
ji
potym drugi dania, nu różne też, no tak jak
wszyndzi
, no.
Kołocz, tradycyjny kołocz. To u
no
z j
est
tradycja, że jak
weseli
jest, te tradycyjne jeszcze, bo ja to tak po starymu, tak kiedyś jak było, no że to teraz zmieniło
u
sie dużo
u
, ale jeżeli dwa słowa powiem, to sie piecze kołocz, tydzień przedtym sie kołocz piecze. No na przykład jak Agnieszka sie... za mąż wychodziła, wydowała, bo to u nos sie goda, wydowała, to my piekli coś koło pindziesiunt kołaczy, ale wielkich, no ji to sie rozdawo, do sumsiadów tu dookoła i do wszystkich gości zaproszo
u
nych i do krewnych, tam jakichś
ciotków
jeszcze, jakichś tam dalsze pokrewieństwo i to sie ten kołocz
dawo
, to jest taki poczenstunek.
Start
Wprowadzenie
Podstawy dialektologii
Opis dialektów polskich
Kaszubszczyzna
Kultura ludowa
Leksykon terminów
Leksykon kaszubski
Autorzy
Mapa serwisu
Literatura
ISBN: 978-83-62844-10-4
© by Authors.
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Program Operacyjny: „Dziedzictwo kulturowe / Kultura ludowa”). Wykonanie:
ITKS